środa, 21 maja 2014

Rozdział 45



 CZYTASZ=KOMENTUJESZ!!!
45. „ Idiots”


Usiadłam na łóżku i się rozpłakałam. On miał rację. Wcale nie kochałam Zayn’a. On po prostu był moim pocieszeniem. Ja kochałam tego debila. Ale po tym co zrobił, po tym co powiedział… Nie zaufam mu. Jestem tego pewna. Nie zaufam. Czy kiedyś będzie między nami dobrze? Może w dalekiej przyszłości. Może… A co jeśli nie? A co jeśli nigdy nie będzie dobrze i nigdy się nie odkocham? Będę cierpieć? Oto jest pytanie. Puk. Puk. Szybko się oporządziłam.
- Proszę.- powiedziałam, a w pokoju znalazł się Malik.
- I jak tam piękna?
- A dobrze.- posłałamu mu słaby uśmiech.
- To dobrze. Ja Hazz i Liam musimy pojechać cos załatwić. Musisz zostać z ekipą z Newton.- podszedł i namiętnie mnie pocałował. Tak, to stanowczo nie było to samo co z Tackiem.- Do zobaczenia kochanie.- rusyzł w kierunku drzwi.
- Zayn zaczekaj!- krzyknęłam za nim. Odwrócił się. Teraz albo nigdy.- Już nic.- pokręcił tylko głowa i wyszedł. Tchórz z ciebie Dolly. Cece. Jakoś mi już nie pasuje Dolly. Nie czuję się z tym dobrze. Powinni mi mówić Cece. Tak powinni. Położyłam się na łóżku i   pozwoliłam łzom lecieć.


                                                         ***
Zeszłam na dół. Na kanapie w salonie siedzieli Tristan, Hunter, Connor, Andy, Raven, Bee i Twiggy. Wszyscy posłali mi uśmiech poza Raven.
- Możemy pogadać?- zwróciłam się do niej. Bez słowa wstała i ruszyła na taras. Ja zaraz za nią.- Mogłabyś przestać?
- O co ci znowu chodzi?
- Odtrącasz mnie. Nawet nie wiem jaki jest w tym twój cel.
- Jaki cel?
- Jesteś jako jedyna zła z powodu związku. Dlaczego?- westchnęła.
- On jest moim przyjacielem Dolly. Owszem spieprzył. Ale jednak jest kimś dla mnie bliskim. I to nie moja sprawa. Już kiedyś kogoś bliskiego straciłam i …- urwała.
- Kogo?- zapytałam ciekawa.
- Nieważne. Po prostu nie chcę stracić i go. I związek Malika i twój mnie śmieszy. Ale to moje zdanie.
- Nie chcę żebyś była dla mnie taka oschła, Raven. Co mam zrobić?
- Zastanów się nad tym czego chcesz, a wtedy możemy pogadać- ruszyła w stronę plaży.- Idę się przejść. Chcę być sama.- oznajmiła bez emocji i po prostu poszła. Zostawiła mnie. Wróciłam do środka. Czekał na mnie Hunter.
- Siadaj.- powiedział twardo. Wykonałam polecenie.- Ostatnio między nami wszystkimi jest zimna bariera, która oddziela nas od siebie. Stajemy się smutni, podenerwowani co działa niekorzystnie na nasze zdrowie. Proszę, nie kłóćmy się. Zburzmy mury między nami.- popatrzyłam na niego.
- Co to miało być?
- Czasami umiem być poważny.- uśmiechnął się. Jednak ta jego „powaga” nie trwała długo. Nie skomentuję co Tris i Andy zrobili.
Po prostu wszyscy zaczęli się głośno śmiać.
Oczami Huntera:
Zrobiło się późno, a jej jeszcze nie było. Gdzie ona jest? Wyszedłem w zamierzając jej poszukać. Gdzie mogła pójść Raven? Zastanówmy się. Chyba już wiem. Poszedłem w stronę samotnej ławki na plaży. Nie pomyliłem się. Zastałem tam moją ukochaną popalającą papierosa. Usiadłem koło niej. Nawet nie podniosła wzroku.
- Raven?- nic.- Raven?
- CO?- warknęła. Czyli jest zła.
- Co się dzieje?
- Nic.- powiedziała ponuro. Przewróciłem oczami.
- Przestań mnie odtrącać. Nie rób tego.- powiedziałem głośno i stanowczo. Lekko się uniosłem.
- Zastanawiałeś się kiedyś nad sensem istnienia?- zapytała.
- Co?
- Po co żyjemy? Po co Bóg stwarzał świat w którym jest zło? Czemu są źli ludzie tacy jak my? Jaki miał w tym cel? I czemu dał nam drugą szansę? Dobro ma wygrać, a my jesteśmy kozłami ofiarnymi? O to w tym wszystkim chodzi? Jak myślisz? Znasz odpowiedź? 
- Wiesz jak ja to interpretuję?- spojrzała na mnie.
- Jak?
- Dostałem drugą szansę żeby zrobić coś na co czekałem całe życie. Żeby być z tak wspaniałą osobą jaka jesteś ty. Bóg dał mi szansę na szczęście. I dał mi moc dzięki której nie boje się zrobić tego.- przybliżyłem nasze twarze i pocałowałem ja namiętnie. Ona to odwzajemniła. Naprawdę jestem szczęśliwy…
 -------------------------
Jest dłuższy niż ten ostatnio i pojawił się szybciej. odpowiedź na pytanie: rozdziały są jakie są, ale zauważcie jak często je dodaję. Chciałabym żebyście to uszanowali ;) A co sądzicie właściwie? Liczę na wasze komentarze . NN pojawi się do soboty.

2 komentarze:

  1. Jest cudowny i dobrze jest dodawaj jak dodawalas bo tak jest idealnie

    OdpowiedzUsuń
  2. Omg! Dolly zerwij z Zaynem! Czekam na nn

    OdpowiedzUsuń