CZYTASZ=KOMENTUJESZ!!!
45. „ Idiots”
Usiadłam na łóżku i się rozpłakałam. On miał
rację. Wcale nie kochałam Zayn’a. On po prostu był moim pocieszeniem. Ja
kochałam tego debila. Ale po tym co zrobił, po tym co powiedział… Nie zaufam
mu. Jestem tego pewna. Nie zaufam. Czy kiedyś będzie między nami dobrze? Może w
dalekiej przyszłości. Może… A co jeśli nie? A co jeśli nigdy nie będzie dobrze
i nigdy się nie odkocham? Będę cierpieć? Oto jest pytanie. Puk. Puk. Szybko się
oporządziłam.
- Proszę.- powiedziałam, a w pokoju znalazł się
Malik.
- I jak tam piękna?
- A dobrze.- posłałamu mu słaby uśmiech.
- To dobrze. Ja Hazz i Liam musimy pojechać cos
załatwić. Musisz zostać z ekipą z Newton.- podszedł i namiętnie mnie pocałował.
Tak, to stanowczo nie było to samo co z Tackiem.- Do zobaczenia kochanie.-
rusyzł w kierunku drzwi.
- Zayn zaczekaj!- krzyknęłam za nim. Odwrócił się.
Teraz albo nigdy.- Już nic.- pokręcił tylko głowa i wyszedł. Tchórz z ciebie
Dolly. Cece. Jakoś mi już nie pasuje Dolly. Nie czuję się z tym dobrze. Powinni
mi mówić Cece. Tak powinni. Położyłam się na łóżku i pozwoliłam łzom lecieć.
***
Zeszłam na dół. Na kanapie w salonie siedzieli
Tristan, Hunter, Connor, Andy, Raven, Bee i Twiggy. Wszyscy posłali mi uśmiech
poza Raven.
- Możemy pogadać?- zwróciłam się do niej. Bez
słowa wstała i ruszyła na taras. Ja zaraz za nią.- Mogłabyś przestać?
- O co ci znowu chodzi?
- Odtrącasz mnie. Nawet nie wiem jaki jest w tym
twój cel.
- Jaki cel?
- Jesteś jako jedyna zła z powodu związku.
Dlaczego?- westchnęła.
- On jest moim przyjacielem Dolly. Owszem
spieprzył. Ale jednak jest kimś dla mnie bliskim. I to nie moja sprawa. Już
kiedyś kogoś bliskiego straciłam i …- urwała.
- Kogo?- zapytałam ciekawa.
- Nieważne. Po prostu nie chcę stracić i go. I
związek Malika i twój mnie śmieszy. Ale to moje zdanie.
- Nie chcę żebyś była dla mnie taka oschła,
Raven. Co mam zrobić?
- Zastanów się nad tym czego chcesz, a wtedy
możemy pogadać- ruszyła w stronę plaży.- Idę się przejść. Chcę być sama.-
oznajmiła bez emocji i po prostu poszła. Zostawiła mnie. Wróciłam do środka.
Czekał na mnie Hunter.
- Siadaj.- powiedział twardo. Wykonałam
polecenie.- Ostatnio między nami wszystkimi jest zimna bariera, która oddziela
nas od siebie. Stajemy się smutni, podenerwowani co działa niekorzystnie na
nasze zdrowie. Proszę, nie kłóćmy się. Zburzmy mury między nami.- popatrzyłam
na niego.
- Co to miało być?
- Czasami umiem być poważny.- uśmiechnął się.
Jednak ta jego „powaga” nie trwała długo. Nie skomentuję co Tris i Andy
zrobili.
Po prostu wszyscy zaczęli się głośno śmiać.
Oczami Huntera:
Zrobiło się późno, a jej jeszcze nie było. Gdzie
ona jest? Wyszedłem w zamierzając jej poszukać. Gdzie mogła pójść Raven?
Zastanówmy się. Chyba już wiem. Poszedłem w stronę samotnej ławki na plaży. Nie
pomyliłem się. Zastałem tam moją ukochaną popalającą papierosa. Usiadłem koło
niej. Nawet nie podniosła wzroku.
- Raven?- nic.- Raven?
- CO?- warknęła. Czyli jest zła.
- Co się dzieje?
- Nic.- powiedziała ponuro. Przewróciłem oczami.
- Przestań mnie odtrącać. Nie rób tego.-
powiedziałem głośno i stanowczo. Lekko się uniosłem.
- Zastanawiałeś się kiedyś nad sensem istnienia?-
zapytała.
- Co?
- Po co żyjemy? Po co Bóg stwarzał świat w którym
jest zło? Czemu są źli ludzie tacy jak my? Jaki miał w tym cel? I czemu dał nam
drugą szansę? Dobro ma wygrać, a my jesteśmy kozłami ofiarnymi? O to w tym
wszystkim chodzi? Jak myślisz? Znasz odpowiedź?
- Wiesz jak ja to interpretuję?- spojrzała na
mnie.
- Jak?
- Dostałem drugą szansę żeby zrobić coś na co
czekałem całe życie. Żeby być z tak wspaniałą osobą jaka jesteś ty. Bóg dał mi
szansę na szczęście. I dał mi moc dzięki której nie boje się zrobić tego.-
przybliżyłem nasze twarze i pocałowałem ja namiętnie. Ona to odwzajemniła.
Naprawdę jestem szczęśliwy…
-------------------------
Jest dłuższy niż ten ostatnio i pojawił się szybciej. odpowiedź na pytanie: rozdziały są jakie są, ale zauważcie jak często je dodaję. Chciałabym żebyście to uszanowali ;) A co sądzicie właściwie? Liczę na wasze komentarze . NN pojawi się do soboty.
Jest cudowny i dobrze jest dodawaj jak dodawalas bo tak jest idealnie
OdpowiedzUsuńOmg! Dolly zerwij z Zaynem! Czekam na nn
OdpowiedzUsuń