9.
„ Moja powinność…”
Błyskawicznie
znalazłam się w parku.
- Dolly.- zatrzymał
mnie Tack.
- Czego?!- warknęłam.
Stał tuż przede mną.
- Słuchaj, nie
chciałem…
- Ale z ciebie
mięczak.- powiedział głos za nami. Harry.
- Czego chcesz ?-
zapytałam.
- CO? NIE!-
wykrzyczałam, a on się wkurzył.
- Ona nigdzie z tobą
nie wróci.- powiedział Tack.
- Czyżby?- zaśmiał
się.- Wystarczy, że mogę skrzywdzić kogoś z jej bliskich. Wiem, że jej na kimś
zależy. I mi nie zajmie dużo czasu żeby się tego dowiedzieć. Więc jak Dolly
chcesz jeszcze zostać u Tacka i skrzywdzić bliskie ci osoby czy grzecznie ze
mną pojedziesz?
- Wow. Ty to masz
klasę stary. Grozisz jej. Podziwiam. Ale i tak nie pozwolę jej jechać.
- O ile dobrze wiem,
to ja rządzę a ty masz się mnie słuchać. I nie będziesz decydować za nią. Jutro
przyjadę po ciebie. Masz czekać o dwunastej przed blokiem.- i po prostu
odszedł. Popatrzyłam na Tacka. Był zły.
- Wracamy- warknął. I
wróciliśmy w niezręcznej ciszy..
***
Kończyłam się pakować i kierowałam się w stronę łóżka. A
właściwie kanapy. Nie chciałam spać znowu z Tackiem. Czułam, że i on tego nie
chcę. Wzięłam koc i oparłam głowę na jednej z poduszek. Zasnęłam dość szybko…
***
Obudziłam się koło jedenastej. A właściwie dzwonek do drzwi
mnie obudził. Byłam w łóżku Tacka. A on spał na kanapie. O co chodzi? Zwlekłam
się z łóżka i otworzyłam drzwi. Stali w nich Raven, Bee, Hunter i… Connor!
- Cześć wam.- przytuliłam każdego z nich i zaprosiłam do
środka. Tack dopiero się rozbudzał.
- Heja. Myśleliśmy, że napotkamy was nago po upojnej nocy,
ale się myliliśmy.- zaśmiał się Hunter.
- Śmieszne naprawdę. – powiedziałam. Chłopak rzucił się na
Tacka, który jęknął.
- Zabije was wszystkich jak wstanę.- powiedział cicho.
- No to wstawaj, bo mamy dzisiaj zaplanowany dzień. Wy też
bierzecie w tym udział.- posmutniałam.
- Ja będę dopiero wolny po dwunastej. Dolly wyjeżdża.-
wszyscy zwrócili się ku mnie.
- Jak to?!- rzucili w moją stronę.
- Muszę.- powiedziałam.
- Harry jej karze.- wycedził Tack.
- Co za gnój…- powiedziała Raven i wyszła na balkon zapalić.
- Pójdę z nią poro…
- Nie. My pójdziemy. Ty z Ballem macie zostać.- zarządził
Tack i wyszli.
- Co oni ci zrobili jak nas rozdzielono?- zapytałam
blondyna.
- Wsadzili mnie do jakiegoś pokoju i trzymali. Czasami ktoś
przyszedł pogadać.- wzruszył ramionami.- A tobie?
- To moi ludzie. Nic mi nie zrobili.
- Gdzie wyjeżdżasz? I kim jest Harry?
- Portland. Można powiedzieć, że nasz przywódca.- zaśmiałam
się gorzko.
- Zastrasza cię?- zapytał.
- To nie ważne. Muszę jechać.- wzruszyłam ramionami.
- A przynajmniej mogę dostać twój numer?- zapytał z lekkim
uśmieszkiem i nutą nadziei.
- Jasne.- po czym przypomniało mi się, że tamte zbiry mają
mój telefon.- Nie mam telefonu… Zabrali mi go tamci złodzieje. Dasz mi swój to
do ciebie zadzwonię jak tylko dostanę nowy.- chłopak zapisał numer na kartce i
mi ją podał.- Dzięki.
- Nie ma sprawy.- przeczesał grzywkę.
- Dolly.- powiedziała Bee, która weszła do pomieszczenia.-
Idź się ogarnij. Za pół godziny Styles tu będzie.- racja. Przeprosiłam Connora
i poszłam do łazienki. Zarzuciłam na siebie jakiś top i shorty. Umalowałam się.
Wyprostowałam włosy. Wyszłam z łazienki i zarzuciłam swój plecak na plecy.
- Muszę się zbierać.- oznajmiłam smutna.
- Szkoda.- przytuliłam każdego. Miałam właśnie przytulić
Tacka, który się odsunął.
- Odprowadzę cię.- powiedział. Zeszliśmy na dół. Za minutę
dwunasta.- Przykro mi, że musisz wracać.
- Mi też. Słuchaj, chciałam ci podzięko…- klakson.
- Musisz już iść.- stwierdził ponuro.
- Niestety. Cześć.- uśmiechnęłam się słabo i wsiadłam do
auta.
- Cześć.- przywitaliśmy się.- Zajedziemy jeszcze w jedno
miejsce zanim wrócimy do Portland.- powiedział.
- Gdzie?
- Złożymy wizytę paru aniołom światła, a w tym twojej starej
znajomej.- o nie….
-------------------------------
Hej, wiem, że nie za długi i ciekawy ten rozdział, ale musicie mi wybaczyć... Następny jutro. Proszę o komentarze, nawet jeśli to będą hejty... A na LoD rozdział pojawi się zależnie od ilości komentarzy, bo teraz są niestety 2...
Świetny *.* Czyżby jechali odwiedzić Dianę ? Wiem ja i moje pomysły ^^ Czekam na nn <3
OdpowiedzUsuń