CZYTASZ=KOMENTUJESZ!!!
53. „ Sex”
Mamy marzec, a
dokładniej połowę. Dzisiaj jest impreza na którą idę. Będą tam też moi dobrzy
znajomi. W tym Tack i Cassie. Naprawdę ją polubiłam. Pomimo że jest jaka jest
to naprawdę fajna dziewczyna. Ubrałam się w kieckę i szpilki.
- Oh, wow. Ale
ślicznie wyglądasz- skomentowała Cassie.
- Dzięki.-
posłałam jej uśmiech. Poszliśmy do klubu gdzie miała odbyć się pijana impreza. Już
po godzinie byliśmy zalani.
- Świetnie się
bawię, a ty?- zwróciłam się do Raven
- Pewnie. –
poczułam czyjeś ręce na mojej talii. Odwróciłam się i zobaczyłam dobrze znanego
mi chłopaka. Tack. Dałam się ponieść i tańczyłam razem z nim. Tak tęskniłam za
bliskością jego ciała.
- Wracamy do
domu?- wyszeptał mi do ucha.
- Mhm.- nie
mówiąc nikomu wyszliśmy z klubu i zamówiliśmy taksówkę. Po piętnastu minutach
byliśmy w domu. Zaniósł mnie do łóżka i zaczął rozbierać. Nie stawiałam się. Ja
rozbierałam jego. Kochaliśmy się. Tęskniłam za tym. Tak bardzo tęskniłam…
***
Kiedy obudziłam
się byłam wściekła. Jak mogłam to zrobić?! Przecież my nie możemy być razem po
tym co zrobił! Ubrałam się i zostawiłam mu kartkę.
„Tack.
Nienawidzę cię, choć to była naprawdę wspaniała noc. Dolly” I wyszłam.
--------------------------------------------
Załamałyście mnie szczerze. 0 komentarzy... Dlatego taki krótki. jutro nn chyba
Dolly czemu to zrobilas skoro wiedzialas ze bedziesz zalowac tego. Tack bedzie zalamany gdy to przeczytam. Ale co mozna zrobic czekam na nn Pozdrawiam i zycze weny
OdpowiedzUsuńSuper czekam na nn
OdpowiedzUsuń